Interesują Cię nowinki technologicznie? A może lubisz tworzyć nowe rozwiązania, które ułatwiają życie? Jeśli choć na jedno z tych pytań odpowiedziałeś twierdząco, może warto pomyśleć nad karierą inżynierską. Ambitne projekty, praca w międzynarodowym środowisku oraz ciągły rozwój w otoczeniu nowych technologii, oto kilka benefitów jakie czekają na przyszłych inżynierów. Dziś wywiad z Krzysztofem Bazanem, członkiem zarządu spółki LiderTech tworzącej inteligentne rozwiązania dla budynków na całym świecie. Opowiada on o ścieżkach kariery dostępnych dla inżynierów oraz o swojej pracy przy inteligentnych technologiach.

W jakim stopniu studia inżynierskie na Wydziale Elektryki i Elektroniki, Politechniki Wrocławskiej, przygotowały cię do pracy w zawodzie?

Studia, które ukończyłem przygotowały mnie do zawodu w stopniu podstawowym, co prawda zdobyłem tam niezbędną wiedzę techniczną, jednak wiedzę specjalistyczną, którą wykorzystuję w swoim zawodzie zdobyłem głownie poprzez doświadczenie zawodowe oraz liczne szkolenia.

Czy po studiach łatwo było Ci znaleźć pierwszą pracę?

Swojej pierwszej pracy de facto nie szukałem. Podczas studiów dostałem się na staż w dużej wrocławskiej firmie zajmującej się kompleksowymi usługami elektrycznymi i elektronicznymi. Po zakończeniu stażu zaproponowano mi tam pracę i po prostu przyjąłem ofertę. Od samego początku myślałem o pracy w firmie, która ambitnie się rozwija. Wiedziałem, że tam będę mógł się sporo nauczyć.

Czym możesz się zajmować, jako inżynier po wydziałach elektryki i elektroniki? Możesz opowiedzieć więcej o specyfice swojej profesji?

Po skończeniu dwóch wydziałów spektrum możliwości jest dość spore. Prace inżynierskie można podzielić na kilka różnych etapów. Jednym z etapów są prace projektowe. Możemy projektować układy elektroniczne lub elektryczne. Mogą być to projekty systemów zasilania, projekty instalacji odbiorczych oraz projekty kompletnych systemów automatyki, elektryki itp. Gdy skończymy studia, możemy starać się o uprawnienia projektowe. Musimy wtedy zdobyć niezbędne doświadczanie oraz zdać dodatkowy egzamin, lecz jeśli nam się to uda, możemy zatwierdzać projekty tworzone przez innych.


Kolejną ścieżką jest kosztorysowanie. Niezależnie od tego, kto wykona projekt, kosztorysant jest w stanie wycenić, zabudżetować oraz przygotować kosztorys inwestorski lub wykonawczy.
Jeszcze inną drogą jest wykonawstwo. Jest to praca z ludźmi na budowach i w terenie. Jeśli w przyszłości chcemy zostać inżynierem budowy lub kierownikiem robót musimy pracować w wykonawstwie. Zadaniem kierownika jest kierowanie cała budową.
Gdy zdobędziemy duże doświadczenie zarówno w pracach projektowych, jak i wykonawczych możemy zostać kierownikiem projektu. To stanowisko, które wymaga bardzo dużej wiedzy, ponieważ musimy zarządzać kierownikiem, inżynierami i wszystkim w około.

A jak wyglądała Twoja kariera? Jakie zajmowałeś stanowiska zanim zostałeś członkiem zarządu w firmie LiderTech?

Choć stanowisk było dużo, dość szybko je zmieniałem. Zaczynałem od stanowiska stażysty, później zostałem asystentem projektanta, a następnie objąłem stanowisko samodzielnego projektanta. Później pracowałem jako inżynier budowy, kierownik projektu, aż w końcu zostałem dyrektorem zakładu automatyki. Kilka lat później dołączyłem do zarządu spółki LiderTech.

Postanowiłeś zajmować się kwestią inteligentnych domów, budynków i biur – dlaczego?

Zawsze interesowałem się elektroniką, a automatyka to było moje hobby. Już na studiach zacząłem kształcić się w tę stronę. Na trzecim roku elektroniki stworzyłem prosta stronę internetową www.automatyka-budynkowa.com, która jako pierwsza w Polsce opisywała inteligentne rozwiązania dla budynków oraz zrzeszała grupę entuzjastów tej branży. Ta strona działa po dziś dzień!

Gdy zaczynałem, moje zainteresowania były bardzo niszowe, dziś inteligentne budynki oraz automatyzacja coraz mocniej wchodzą do naszego życia i zaczyna to być standardem w budownictwie.

Wszystkie budynki, przy których pracujemy, chcą być energooszczędne, chcą zarządzać energią i optymalizować koszty eksploatacji. Systemy automatyki im na to pozwalają. Mogą to robić poprzez automatyczne wyłączanie urządzeń elektrycznych, światła czy obniżanie temperatury w nieużywanych pomieszczeniach. Automatyka daje również możliwość kontroli liczników, dzięki temu możemy zobaczyć, gdzie energia się marnuje i niepotrzebnie ponosimy koszty.

Czym zajmują się automatycy w LiderTech?

Nasi pracownicy zajmują się szeroko rozumianymi projektami. Poprzez projektowanie, zamawianie wszystkich materiałów, nadzorowanie prac na budowie, prace programistyczne, aż do finalnego oddania obiektu do użytkowania. Świadczymy kompleksowe usługi, bo wierzymy że kontrola nad każdym etapem sprawia, że jakość naszej pracy jest najlepsza na rynku. Zawsze zaczynamy od projektowania. Nawet, jeśli dostajemy od naszych klientów gotowe projekty, zwykle rezygnujemy z nich, aby stworzyć coś lepszego – bardziej nowoczesnego.

Wierzymy w innowacje, a ponieważ każdy kwartał w tej branży przynosi nowe rozwiązania, aby być na bieżąco, cały czas musimy poszerzać naszą wiedzę.

Jak budowany jest zespół pracowników w Twojej firmie?

Nasz zespół składa się z inżynierów z całego świata i od początku był budowany z “perełek inżynierskich”, które udało nam się znaleźć. Przy wyborze poszczególnych pracowników zależy mi, aby każdy z nich miał wąskie, specjalistyczne umiejętności, w których jest najlepszy na rynku. Mamy akustyków, projektantów, programistów, inżynierów budowy itd. Nie szukamy jednej osoby od wszystkiego, chcemy aby każdy miał określone, wąskie zadanie w swojej branży.

Przy wyborze pracowników bardziej niż doświadczenie, liczy się dla mnie otwarty umysł, ponieważ przy systemach automatyki budynkowej wszystko bardzo szybko się zmienia. Nasza firma poza stosowaniem systemów ogólnodostępnych, tworzy własne, bardziej nowoczesne rozwiązania, aby być konkurencyjnym nie tylko w Polsce, ale i na całym świecie.

LiderTech zyskuje uznanie w kraju i zagranicą – powiedz coś więcej o waszych sukcesach. Jak udało się je osiągnąć? Co jest waszą główną przewagą?

Firma LiderTech rozpoczynając swoja działalność w 2013 roku była firmą na poziomie obrotu 700-800 tysięcy złotych rocznie. Jesteśmy dumni, że dzięki dynamicznemu rozwojowi rok 2016 udało nam się zakończyć na poziomie 6 mln. Tak dobry wynik jest związany z pozyskaniem wielu ciekawych tematów. Projektowaliśmy instalacje do galerii handlowych, biurowców, hoteli. W 2014 roku podjęliśmy decyzje o ekspansji zagranicznej i już dziś możemy się pochwalić udanym uruchomieniem spółki-córki w Dubaju. Rozpoczynamy tam pierwsze duże kontrakty, gdzie będziemy realizować projekty tj. biurowce, wille czy też systemy audiowizualne w salach konferencyjnych. Poza Emiratami Arabskimi, prowadzimy też roboty we Francji oraz w Rosji.

Myślę, że do tak dynamicznego rozwoju przyczynia się zespół wybitnych specjalistów, który udało nam się zbudować. Mamy świetne działy handlowe, które zapewniają nam ciągłość robót. Mamy również zespoły doskonałych inżynierów, dzięki którym możemy te roboty realizować. Nasze realizacje są bardzo nowoczesne, przez co wyróżniają się na rynku, w ten sposób budując naszą markę. Wierzymy w innowacje, dlatego inwestujemy w rozwój naszych ludzi, aby w przyszłości posiadać kadrę zdolną projektować i wykonywać najbardziej zaawansowane projekty na świecie.

Nasza główna przewaga to niesamowita praca zespołowa, która przekłada się na zadowolenie naszych klientów, a nam zapewnia ciągły rozwój oraz nowe wyzwania. Wierze, że aby budować dobre zespoły trzeba szukać ludzi, który mają swój określony cel, chcą się rozwijać w swoich branżach, są ich pasjonatami i pasują do ogólnej wizji firmy. W takich ludzi można wtedy inwestować, wspierać ich w wybranych ścieżkach kariery oraz pomagać im się rozwijać.

Bardzo dziękuję za wywiad.

Dziekuję.

Jak mogliście przeczytać, często udana ścieżka kariery rozpoczyna się od podjęcia pracy w firmie, która chce w nas inwestować oraz wspierać nasze pasję. Czasem warto wymagać więcej, poszerzać swoje kompetencje właśnie po to, aby znaleźć lepszą pracę.